niedziela, 1 stycznia 2012

2012 ! ! !

Sylwestra spędziłam w domu. Nie chciałam nigdzie wychodzić... musiałam powitanie tego roku przeżyć w samotności, bez koleżanek, kolegów, głośnej muzyki i śmiechu. Mimo wszystko, wspominając sobie 2011 rok, uznałam, że był to rok najbardziej udany. Oczywiście było wiele sytuacji z którymi sobie już nie dawałam rady, i uwierzcie, chciałam czasami już z tym wszystkim skończyć. . . Tych miłych wspomnień też było wiele... zaczynając od nowej szkoły w której poznałam wspaniałych ludzi, a dzięki nim poznałam znowu kolejne osoby z którymi mam stały kontakt, z czego się bardzo cieszę... kończąc na wielu innych rzeczach... Niestety, tych negatywnych zdarzeń było też dosyć dużo: strata najlepszej przyjaciółki, rozstanie z chłopakiem... ale najbardziej bolesnym uczuciem było to że najbliżsi pokazywali mi, że jestem im niepotrzebna i tak naprawdę nie znam osoby która mnie szczerze kocha. Okrutnym przeżyciem była strata osoby którą kochałam [*] :c Do dziś zdarza mi się płakać w nocy w poduszkę, zastanawiając się dlaczego akurat Jego to spotkało?!?! Miał całe życie przed sobą. . . Przecież 18 lat to zbyt wcześnie aby żegnać się z  życiem. Nie zapomnę nigdy mojej niedoszłej miłości... W weekendowe wieczory często wychodziłam z kumpelą na miasto aby się trochę wyluzować, tak naprawdę chodziło mi tylko o to aby chodź przez chwilę widzieć Jego cudowny uśmiech i oczy... Teraz mogę tylko o tym pomarzyć, ale nigdy nie zapomnę tego w jaki sposób się do mnie uśmiechał i na mnie patrzył.







niedziela, 25 grudnia 2011

.

Wigilia się udała...
Wysłałam życzenia do tych osób 'fajniejszych'. Nawet się nie spodziewałam życzeń od pewnych osób, ale to miłe, w końcu to święta- czas Miłości i tych innych bzdetów... ;P
Szczerze to nie wiem co dzisiaj Wam napisać o.O
Można powiedzieć że niby jest lepiej ale ciągle mi coś nie pasuje... ON wysłał mi przepiękne życzenia świąteczne, ale od jakiegoś czasu rzadziej się do mnie odzywa... Nie chcę stracić tej szansy którą mi daje, więc muszę ją wykorzystać:*
Jak będę mieć więcej czasu, to jutro napiszę;)




piątek, 23 grudnia 2011

Świętaaa. !

Już jutro wigilia... *-* Szkoda że jest tak mało śniegu, oby coś jeszcze spadło w nocy. ! -,- Kocham ten klimat i atmosferę świąteczną;* Życzenia osobom z klasy już złożone, niektórym nawet po dwa razy, haha;D Ale nie zaszkodzi jeszcze raz ;D ;D A jutro pewnie ciągle będę na sms'ach aby składać życzenia tym najważniejszym! <3 Luuuubie to. . ! :)
A teraz Wam, życzę Wszystkiego Najlepszego...  Dużo zdrowia, szczęścia i spełnienia waszym najskrytszych marzeń;* <3




sobota, 17 grudnia 2011

Coraz bliżej Świętaaa

Powoli zaczynam wszystko ogarniać, więc powiedzmy, że jest Ok ;|
Strasznie się cieszę, że pada śnieg *,* bo święta bez śniegu to nie święta :D
W przyszłym roku muszę się bardzo postarać aby dostać to co planuje od roku, Yeah xD I może dostanę to już w kwietniu, oby!! ;*
Jaram się filmikami na YouTube. Buhahaha;D



poniedziałek, 12 grudnia 2011

Let's go!

Nie jest tak źle, radzę sobie z życiem... [?]
Mam wyjebane na pewne osoby, ale to już wiecie z mojej poprzedniej notki ;)
Ciągle zdarzają Mi się wzloty i upadki, ale staram się o tym nie myśleć.
Nie żałuję tego, że już się nie przyjaźnie z W.. Poznałam dzisiaj dwie mega miłe dziewczyny... ;* Kocham spóźnienie na lekcje takie jak dzisiaj, oczywiście nie przez jakieś zaspanie czy spóźnienie się na autobus czy coś tam jeszcze... ;D Powiedzmy, że musiałyśmy z Kingą odreagować stres... ;D ;P





środa, 7 grudnia 2011

Przegięcie. . !

Ostatnie 2 dni były nie do wytrzymania! Nie jestem pewna ale chyba już na dobre zakończyła się moja przyjaźń z W. To, co zrobiła było obrzydliwe... A to wszystko przez to że chodzimy do nowej szkoły i poznajemy nowe osoby...
Wszystkie tajemnice które jej wyjawiałam, w tajemnicy oczywiście, rozpowiedziała to naszej koleżance z klasy... ale to W. teraz ma zjebane, gdyż ta dziewczyna trzyma moją stronę razem z innymi pięcioma osobami a ona nie ma się z kim teraz kolegować więc przyczepiła się do pewnej dziewczyny którą nawet lubię i W. nie zniszczy mojej znajomości z tą dziewczyną... Ale to nie wszystko co stało się powodem takiej sytuacji... Szkoda że zniszczyła tą dziesięcioletnią przyjaźń z takiej błahej rzeczy... Najgorsze jest to, że wyjawiała moje tajemnice jeszcze wtedy gdy się przyjaźniłyśmy... Dużo bym musiała pisać abyście dokładnie wiedzieli co tak naprawdę się stało. Ale ja już nie mam po prostu siły na to wszystko. Próbuje o tym nie myśleć i nie przejmować się tym. :-(
Nie wiem co mam teraz zrobić, kiedyś zdarzały mam się sprzeczki ale teraz to poważna sprawa, a ja nie mam siły walczyć o tą przyjaźń bo wiem że stać mnie na kogoś lepszego . . . :-(






















Zabierz Mnie ♫

niedziela, 4 grudnia 2011

Najdalej .

Moje życie staje się coraz trudniejsze... nie wiem co będzie za kilka miesięcy ale będę walczyła żeby jakoś z tego wyjść, nie poddaj się. Muszę walczyć : - ( Boję się świąt, boje się, ponieważ wtedy zbliżą się dni, w których będę wiedziała jaka czeka mnie przyszłość... Dobra! Skończmy ten temat! Chociaż jeden dzień chciałabym o tym nie myśleć...
Wgl to nie wiem po co piszę tą notke, nie mam pojęcia co mam tutaj napisać;/
Jeżeli chodzi o znajomych to jest coraz lepiej, wczoraj spotkałam się z kumpelą którą nie widziałam dobre kilka miesięcy a bardzo się za nią stęskniłam <3
A Wam życzę dużo zdrowia, bo uwierzcie mi, w jednej chwili wszystko może legnąć w gruzach...





















 Z tobą chcę dzielić mój świat
Patrzeć w twe oczy każdego dnia
Z tobą szczęście chcę dzielić na pół
Więc pozwól mi kochać cię, kochać cię znów
Z tobą chcę dzielić mój świat
Zasypiać przy tobie, dotykać twych ust
Unosić się nocą do gwiazd
Z tobą szczęście chcę dzielić, dzielić na pół
(...) Jednak los chciał, że jestem z nim
Życie nie zawsze jest proste
Z ognia najczęściej zostaje tylko dym...