niedziela, 25 grudnia 2011

.

Wigilia się udała...
Wysłałam życzenia do tych osób 'fajniejszych'. Nawet się nie spodziewałam życzeń od pewnych osób, ale to miłe, w końcu to święta- czas Miłości i tych innych bzdetów... ;P
Szczerze to nie wiem co dzisiaj Wam napisać o.O
Można powiedzieć że niby jest lepiej ale ciągle mi coś nie pasuje... ON wysłał mi przepiękne życzenia świąteczne, ale od jakiegoś czasu rzadziej się do mnie odzywa... Nie chcę stracić tej szansy którą mi daje, więc muszę ją wykorzystać:*
Jak będę mieć więcej czasu, to jutro napiszę;)




piątek, 23 grudnia 2011

Świętaaa. !

Już jutro wigilia... *-* Szkoda że jest tak mało śniegu, oby coś jeszcze spadło w nocy. ! -,- Kocham ten klimat i atmosferę świąteczną;* Życzenia osobom z klasy już złożone, niektórym nawet po dwa razy, haha;D Ale nie zaszkodzi jeszcze raz ;D ;D A jutro pewnie ciągle będę na sms'ach aby składać życzenia tym najważniejszym! <3 Luuuubie to. . ! :)
A teraz Wam, życzę Wszystkiego Najlepszego...  Dużo zdrowia, szczęścia i spełnienia waszym najskrytszych marzeń;* <3




sobota, 17 grudnia 2011

Coraz bliżej Świętaaa

Powoli zaczynam wszystko ogarniać, więc powiedzmy, że jest Ok ;|
Strasznie się cieszę, że pada śnieg *,* bo święta bez śniegu to nie święta :D
W przyszłym roku muszę się bardzo postarać aby dostać to co planuje od roku, Yeah xD I może dostanę to już w kwietniu, oby!! ;*
Jaram się filmikami na YouTube. Buhahaha;D



poniedziałek, 12 grudnia 2011

Let's go!

Nie jest tak źle, radzę sobie z życiem... [?]
Mam wyjebane na pewne osoby, ale to już wiecie z mojej poprzedniej notki ;)
Ciągle zdarzają Mi się wzloty i upadki, ale staram się o tym nie myśleć.
Nie żałuję tego, że już się nie przyjaźnie z W.. Poznałam dzisiaj dwie mega miłe dziewczyny... ;* Kocham spóźnienie na lekcje takie jak dzisiaj, oczywiście nie przez jakieś zaspanie czy spóźnienie się na autobus czy coś tam jeszcze... ;D Powiedzmy, że musiałyśmy z Kingą odreagować stres... ;D ;P





środa, 7 grudnia 2011

Przegięcie. . !

Ostatnie 2 dni były nie do wytrzymania! Nie jestem pewna ale chyba już na dobre zakończyła się moja przyjaźń z W. To, co zrobiła było obrzydliwe... A to wszystko przez to że chodzimy do nowej szkoły i poznajemy nowe osoby...
Wszystkie tajemnice które jej wyjawiałam, w tajemnicy oczywiście, rozpowiedziała to naszej koleżance z klasy... ale to W. teraz ma zjebane, gdyż ta dziewczyna trzyma moją stronę razem z innymi pięcioma osobami a ona nie ma się z kim teraz kolegować więc przyczepiła się do pewnej dziewczyny którą nawet lubię i W. nie zniszczy mojej znajomości z tą dziewczyną... Ale to nie wszystko co stało się powodem takiej sytuacji... Szkoda że zniszczyła tą dziesięcioletnią przyjaźń z takiej błahej rzeczy... Najgorsze jest to, że wyjawiała moje tajemnice jeszcze wtedy gdy się przyjaźniłyśmy... Dużo bym musiała pisać abyście dokładnie wiedzieli co tak naprawdę się stało. Ale ja już nie mam po prostu siły na to wszystko. Próbuje o tym nie myśleć i nie przejmować się tym. :-(
Nie wiem co mam teraz zrobić, kiedyś zdarzały mam się sprzeczki ale teraz to poważna sprawa, a ja nie mam siły walczyć o tą przyjaźń bo wiem że stać mnie na kogoś lepszego . . . :-(






















Zabierz Mnie ♫

niedziela, 4 grudnia 2011

Najdalej .

Moje życie staje się coraz trudniejsze... nie wiem co będzie za kilka miesięcy ale będę walczyła żeby jakoś z tego wyjść, nie poddaj się. Muszę walczyć : - ( Boję się świąt, boje się, ponieważ wtedy zbliżą się dni, w których będę wiedziała jaka czeka mnie przyszłość... Dobra! Skończmy ten temat! Chociaż jeden dzień chciałabym o tym nie myśleć...
Wgl to nie wiem po co piszę tą notke, nie mam pojęcia co mam tutaj napisać;/
Jeżeli chodzi o znajomych to jest coraz lepiej, wczoraj spotkałam się z kumpelą którą nie widziałam dobre kilka miesięcy a bardzo się za nią stęskniłam <3
A Wam życzę dużo zdrowia, bo uwierzcie mi, w jednej chwili wszystko może legnąć w gruzach...





















 Z tobą chcę dzielić mój świat
Patrzeć w twe oczy każdego dnia
Z tobą szczęście chcę dzielić na pół
Więc pozwól mi kochać cię, kochać cię znów
Z tobą chcę dzielić mój świat
Zasypiać przy tobie, dotykać twych ust
Unosić się nocą do gwiazd
Z tobą szczęście chcę dzielić, dzielić na pół
(...) Jednak los chciał, że jestem z nim
Życie nie zawsze jest proste
Z ognia najczęściej zostaje tylko dym...


poniedziałek, 28 listopada 2011

Mimo wszystko.

Dzisiejszy dzień w szkole minął nawet dobrze, pogadałam z dawnymi znajomymi i znowu spotkałam Aśkę! Jak ja ją nie cierpię..! Ogólnie to coraz częściej się zastanawiam czy ma sens przyjaźń z pewnymi osobami... przecież nie mogę zapomnieć dziesięcioletniej przyjaźni od tak... Co jak co, przyjaźń z chłopakami tez nie zawsze wychodzi :-( Z Igorem mogłam pisać sms'y godzinami, a dzisiaj? Przechodząc obok siebie na szkolnym korytarzu nie potrafimy sobie powiedzieć głupiego ,,cześć'" ... to boli, bo nawet nie wiem czemu tak się stało i czy to ja zawiniłam... :-/ Ale są chłopacy, którzy mimo wszystko, nie odwrócili, się. I za to dziękuję Wam!! Arek♥ i Dawid♥ , wiem, że Wy będziecie ze mną nie zważając na to, co się stanie... :-) Czasami sobie myślę, czy gdybym mieszkała w innym miejscu, spotkałabym również takich wspaniałych ludzi.? Ale cieszę się, że jednak mieszkam tutaj, bo wtedy nie poznałabym Was <3

















Nieważne ♫

niedziela, 27 listopada 2011

Cd...

Jutro do szkoły.... nie chce... nie mam już ochoty na nic. Znowu żyję sobotą i mam nadzieję że w końcu dostanę to cholerne pozwolenie :-( Słuchając dzisiaj włoskich piosenek, znowu zatęskniłam na Włochami. Mam już dość Polski, chce do Włoszech :-( Pewnie chcielibyście przeczytać coś pozytywnego? Niestety nic takiego nie napiszę... moja przyjaźń z Wiktorią się kończy (a przynajmniej tak czuję). Zuzkę dawno nie widziałam ale mam nadzieję że jutro z nią pogadam...


















It Will Rain ♫





sobota, 26 listopada 2011

Samotność boli...

Hej. Siedzę od jakiejś godziny przed komputerem, ogarnia mnie tysiąc różnych myśli a w słuchawkach idzie piosenka którą dodam pod koniec notki.... Tak jak myślałam, dzisiejszy dzień spędzam w domu. Za tydzień może będzie lepiej i gdzieś wyjdę. (: Dzisiaj napiszę Wam historyjkę, przy której za każdym razem gdy o niej pomyślę mam łzy w oczach i której nigdy nie zapomnę... Ludzie są czasem naprawdę okrutni ;-(

Poszłam kiedyś na miasto z moimi znajomymi i chłopakiem... Dotarliśmy do pewnego baru gdzie było mnóstwo ludzi i świetna zabawa. Znajomi poszli i zostawili mnie z Danielem samych. Był cudowny, mówił mi wspaniałe rzeczy a ja wpatrywałam się z jego czekoladowe oczy <3 Po jakiejś godzinie dotarliśmy ku znajomym... Wtedy przeszedł obok nas mój były- Tomek. Rozwalało mnie od wewnątrz, bo jeszcze coś do niego czułam :-( Po chwili Daniel powiedział że musi na chwile wyjść a jak zostałam ze znajomymi.... Później wyszedł gdzieś Tomek... wiem że to głupie, ale chciałam wiedzieć gdzie idzie. Przecież jeszcze jakiś rok temu byliśmy nierozłączni. Daniela nie było przez pół godziny, wyszłam zobaczyć czy jest na dworze... w tym czasie zawołam mnie Tomek.. :
T: Słuchaj, muszę ci coś powiezieć
N: nie chce Cię słuchać.
-odpowiedziałam
T: Właśnie widziałem za barem Daniela....
N: i co z tego?!
T: no... był z jakąś dziewczyną.... pocałował ją. Przykro mi.
N: Nie mów takich głupot... nie uda ci się rozbić naszego związku
T: On nie jest ci wierny
-odpowiedział
N: że co?! I ty to mówisz? -odpowiedziałam ze łzami w oczach- Przecież ty zrobiłeś ze mną tak samo. Daniel nie jest taki jak ty. On mnie nigdy nie zrani
T: Kurwa! On cię nie kocha!!!
- powiedział podniosłym głosem
N: zamilkłam... -cichym głosem odpowiedziałam a do oczu cisły się łzy- dzięki... dobrze jest wiedzieć że jesteś tego taki pewny... bo przecież jak można kochać kogoś takiego jak ja...
T: ...to nie tak...
-przerwał mi
N: ty też mnie nie kochałeś.... nikt nigdy mnie nie będzie kochał
-dokończyłam z policzkami pełnych łez
T: Kochałem Cię i nadal....
- Nie mógł dokończyć bo wtedy zza baru wyszedł Daniel z tą dziewczyną. Zamilkłam. Uciekłam. Bałam się spojrzyć w oczy Tomka... bo przecież mówił prawdę...
T: Idioto! Co ty zrobiłeś!
- zapytał Daniela
D: Odwal się ode mnie... to nie twoja sprawa...
T: Człowieku! Przyszłeś z Nią a uciekasz do innej panny?!
D: A ty to co? Gdyby nie ty nie byłoby nas... byłaby z tobą szczęśliwa ale ty też musiałeś ją zranić?! Nie jesteś taki święty...
Wtedy Tomek nie chciał już słuchać Daniela i przybiegł do mnie.
T: Wszystko w porządku?
-zapytał
N: Przepraszam że Ci nie wierzyłam. Myślałam że jest inny... :-(
T: Teraz wiem jaki ja popełniłem błąd i jak bardzo cię zraniłem
N: To już nieważne. Nie mam juz na to siły, rozumiesz?! Ja już pójdę, nie chce tutaj być
T: Poczekaj, odwiozę cię
N: Nie, chcę być sama....
T: mogę ci jakoś pomóc?
N: nie słuchałam co powiedział. Byłam wpatrzona w ziemię. Przed oczami miałam Daniela z tą panną...  Mówiłeś coś? -odpowiedziałam- nie... nikt mi już nie pomoże... poszłam
Całą drogę płakałam, nie miałam już ochoty na nic, nawet na życie....

















A Thousand Years ♫

środa, 23 listopada 2011

Wygląda na to, że Andrzejki spędzę w domu. Szkoda, ale nie żałuję tego co zrobiłam...
Moje życie totalnie się zmienia, już nie jest tak jak kiedyś, a ja muszę to zaakceptować -,- Postanowiłam iść inną drogą, niż tą przez którą szłam od dłuższego czasu... i spotkało Mnie to, co powinno już dawno.
Ogólnie szkoła mnie wykańcza! Ale pozytywnie wspominam dzisiejszy dzień i rozmowę z nowymi koleżankami... tak, musimy ją kiedyś dokończyć. Zaczynając od zwykłej rozmowy skończyłyśmy na poważnym temacie, takim od serca. Czułam, jakbyśmy się znały od dawna, to piękne, że można jeszcze liczyć na kogoś w dzisiejszych czasach, Zuzka, Dziękuję Ci! ;*
A Tobie Krzysiu, mimo wszystko, życzę Ci szczęścia . . ! :-( Ale Ty i tak wiesz, że dzięki jednej osobie, będziemy nadal dowiadywać się czegoś nowego o Sobie...















Say Goodbye... ♫

niedziela, 20 listopada 2011

WTF?!

Hej :-)
Sobota była cudowna, szczególnie wieczorem... Spotkałam się z Bartkiem. Było bardzo miło, gdy nagle zobaczyłam moją dawną wielką miłość. Było mi trudno gdyż jeszcze 2 miesiące temu zasypiałam z myślą o Nim a wczoraj widział jak trzymam się za rękę z Bartkiem.... :-( A co tam! On też był ze swoimi koleżankami... które później przysiadły się ku nam, a Krzysiek ( bo tak ma na imię) razem z nimi. Siedział naprzeciwko mnie, patrzyłam co chwilę na niego wspominając jak to było rok temu, gdy go poznałam. Mam mieszane uczucia, nie wiem czy cieszyć się z tego że moje relacje z Bartkiem idą w dobrą stronę, czy się smucić z tego że Krzysiek to już definitywnie przeszłość...


 













Słyszałam,
że Twoje marzenia się spełniły,
Podejrzewam, że ona dała ci to,
czego nie dałam Ci ja.
Stary przyjacielu,
dlaczego jesteś taki nieśmiały?
To nie w twoim stylu powstrzymywać się
i chować się przed światłem
(...) Mniejsza o to,
znajdę kogoś takiego jak Ty,
I Wam obojgu nie życzę niczego innego jak tego co najlepsze.
Nie zapomnij o mnie, błagam,
Pamiętam, że mówiłeś:
"Czasem się trwa w miłości,
a czasem się cierpi.
Czasem się trwa w miłości,
a czasem cierpi."

piątek, 18 listopada 2011

Ludziee.

Wiem, że nie ma ludzi idealnych, ale nie powinno oceniać się ludzi po jednej rozmowie czy wierzeniu w plotki innych ludzi... ja sama często się na tym potknęłam, nie raz zobaczyłam jakieś dziewczyny na ulicy i sporo od razu wyrobiłam sobie na ich temat lub po prostu po tym jak inne dziewczyny oceniały kogoś...
Kiedyś nie przepadałam za pewną dziewczyną... a dzisiaj? każdego dnia w szkole z nią rozmawiam...
Nie wiem czemu nawiązałam to tego tematu ale ok, niech będzie :-)
   Poznałam jakiś czas temu Bartka. Jest spoko, bardzo go lubię... raz nawet byliśmy w kinie i kupił mi różę. Od niedawna zaczęłam się martwić, bo ani nie dzwonił ani nie pisał... i właśnie... stwierdziłam że to już koniec i nic z tego nie będzie... za każdym razem gdy przyszedł sms miałam nadzieję że to On. Nawet dzisiaj. Lecz za każdym razem była to moja przyjaciółka, Wiktoria! Straciłam nadzieję, aż usłyszałam, że ktoś do Mnie dzwoni. To był On!!! Straasznie się ucieszyłam;* Pisaliśmy trochę i za każdym razem gdy przychodził mi sms od Bartka uśmiech pojawiał sie na mojej twarzy... Zobaczymy jak będzie dalej a ja już kończę i dobranoc;*




















Bajka ♫

Firssst.!

Hej :-) Jestem Noelia, mieszkam w Polsce, mam 16 lat i chodzę do LO. Stworzyłam tego bloga aby opisywać to, co się dzieje w Moim życiu... Jak wpadłam na ten pomysł? Dzisiaj w szkole mieliśmy opisać swoje życie zaczynając od narodzin a kończąc na tym co chcemy robić w przyszłości. A więc postanowiłam, że będę tu opisywać to, co się dzieje u Mnie na co dzień :-)
Zaczynając od dnia dzisiejszego... w szkole było w miarę dobrze, szczególnie że wyszliśmy ze szkoły 2 godziny wcześniej ;P A jutro sobota... taak... już na dzisiaj były plany, które niestety nie wypaliły... a teraz mogłam sobie jechać do kina na ,,Zmierzch" ale niestety, nie udało się ;-( Mam nadzieję że jutro będzie lepiej... musi być lepie.


















Nutka dla Was:
Znów Mi się śnisz...